niedziela, 19 kwietnia 2020

10/2020 90 najważniejszych książek dla ludzi, którzy nie mają czasu czytać, Henrik Lange

90 książek, a każda dowcipnie streszczona w formie komiksu w 4 zabawnych kadrach. Nie przeczytałeś wszystkich książek, jakie "powinien znać każdy kulturalny człowiek"? Wystarczy pół godziny w autobusie i kanon literatury powszechnej masz w małym palcu :-) 
Opis z okładki książki.
Opis tej książki kłamie. Miało być dowcipnie, a nie było. A ja przecież tylko dlatego ją kupiłam, żeby się pośmiać. No i jeszcze dlatego, że była tania. Niestety teraz nawet żałuję tych pięciu złotych, mogłam je wydać na coś innego, a książkę przejrzeć w sklepie. 

Myślę, że autor miał dobry pomysł, i przy paru streszczeniach nawet wyszło mu coś zabawnego. Najbardziej trafiły do mnie te komiksy, w których nawiązał do ekranizacji omawianych książek, ewentualnie do innych pisarzy. Jednak zdecydowana większość nie ma polotu, jakby wena się skończyła i musiał wymyślić coś na siłę. Czasem wyraźnie widać, że formuła trzech komiksowych okienek się nie sprawdziła, bo żart rozciągnięty na więcej kadrów zadziałałby lepiej. Tak, w opisie jest mowa o czterech kadrach, ale pierwszym jest zawsze tytuł, więc się nie liczy. Gdyby pan Lange publikował swoje komiksiki gdzieś w necie, niekoniecznie regularnie, a tylko wtedy, gdy naprawdę wymyśli coś zabawnego, no i przestał trzymać się zasady trzech kadrów, to wyszłoby to o wiele lepiej. Po paru latach mógłby nawet zabrać najlepsze i wydać je jako książkę.


A to chyba mój ulubiony komiks z tej książki, Rambo.

Nie mam nic do wyboru prezentowanych tu książek, bo większość z nich jest uznanymi klasykami. Znalazło się tu parę pozycji, o których wcześniej nie słyszałam. Zrobiłam szybki research w necie i okazało się, że są to książki znane przede wszystkim w USA i Wielkiej Brytanii, myślę więc, że autor przygotował to małe kompendium głównie dla anglosaskich odbiorców, Nic nie stoi na przeszkodzie, by potraktować zaprezentowane tu książki jak listę pozycji, które warto przeczytać.

Za nietrafiony humor dam temu czemuś 2/5 i nie polecę nikomu, chociaż widziałam na lubimyczytac.pl pozytywne recenzje. Jakim cudem komuś się to spodobało na tyle, by dać siedem, czy nawet dziewięć na dziesięć? Nie wiem, ale na szczęście ludzie mają różne gusta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz