Lubię Świat Dysku i czytałam już kilka książek z tego cyklu. Pratchett jak chyba nikt inny operuje świetnym, delikatnym humorem, a wymyślone przez niego postaci zapadają na długo w pamięć czytelnika. Ba, niektóre z nich zdążyły już na stałe przeniknąć do popkultury.
"Prawda" opowiada o założeniu pierwszej w Anh-Morpork gazety. Oczywiście z tego faktu wynika wiele zabawnych perypetii... Książka jednak nie do końca sprostała moim oczekiwaniom. Nie ma magów i Niewidocznego Uniwersytetu, a Śmierć pojawia się tylko w jednej scenie. Szkoda, bo to moje ulubione motywy w cyklu. Ogólnie spodziewałam się więcej po tej książce. Pratchetta dobrze się czyta, ale chyba po paru tomach zaczyna się odnosić wrażenie, że wszystko już było, a niektóre wątki czy postaci są dodane trochę na siłę. Zapewne jeszcze wrócę do tego cyklu, ale "Prawdzie" mogę wystawić jedynie 3/5.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz