środa, 21 lutego 2018

Nowa książka: Twarzą w twarz (zbiór opowiadań)


Ten zbiór opowiadań z gatunku thriller/sensacja to owoc poszukiwań w wielkim koszu z przecenionymi książkami w Carrefourze. Bardzo lubię sobie grzebnąć w takich okazjach. Szkoda tylko, że często znajduję drugi tom jakiejś ciekawej serii, albo zniszczoną książkę z połamaną okładką, której nie kupię. Tym razem kosz był wyjątkowo ładnie poukładany, grzbiety dobrze widoczne, a sam towar nie miał żadnych rys i uszkodzeń. O samej antologii czytałam kiedyś, że jest całkiem dobra i warto się z nią zapoznać. Ostatnio w ogóle nie miałam styczności z tym gatunkiem, ciągle tylko ta fantastyka, więc stwierdziłam, że spoko, biorę, przyda się trochę zmienić klimat.

Poniżej zdjęcie ceny okładkowej oraz ceny faktycznej:


Różnica pomiędzy nimi jest znacząca i w związku z tym mam takie małe pytanie: czy wydawnictwo postanowiło zrobić czytelnikom prezent i obniżyło cenę o ponad 30 złotych, czy też książka jest faktycznie warta dychę i opłaca się ją za tyle sprzedać, a ta pierwsza cena jest dla frajerów, którzy dadzą się naciągnąć na kasę?

2 komentarze:

  1. Trudno mi powiedzieć coś ojakości książki, bo jej nie czytałam, ale też lubie wygrzebywać książki w supermarketach :) ostatnio w biedronce kupiłam Braci Karamazow po połowie ceny okładkowej, a zła literatura to na pewno nie jest :o fakt że książki po cenach okładkowych są bardzo, bardzo drogie, ale od czego to zależy, nie wiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka polityka wydawnictw. Myślę, że realna cena książki jest mniej więcej taka, jaką oferują księgarnie internetowe. W stacjonarnych (czyli w Empiku, bo innych w moim mieście już prawie nie ma) kupuję rzadko, zwykle kiedy jest promocja 2 + 1 gratis, albo coś podobnego. Biedronka ma fajną politykę cenową jeśli chodzi o książki, zwykle jest bardzo przystępnie. Dobrze wspominam zakupioną tam biografię George'a Lucasa, bardzo ładnie wydaną, w twardej okładce, za 27 zł.

      Usuń