Słyszałam wiele dobrego o tym cyklu: że świetnie się czyta, że to fajna przygoda, że nowa wersja Trzech muszkieterów Dumasa. Pomyślałam, że w końcu go przeczytam, ale nie miałam zamiaru kupować tych książek. Jednak cena, którą zaproponowała Biedronka, mnie przekonała: 30 złotych bez grosza za dwie pełnowymiarowe książki to naprawdę niewiele. Uwielbiam takie okazje.
Drugi tom jest o wiele grubszy od pierwszego. To dziwne, zwykle wieloczęściowe sagi są pisane w taki sposób, że książki wchodzące w ich skład są mniej więcej równe.
Niską cenę może tłumaczyć fakt, że na okładce drugiego tomu napisy nieco rozminęły się z tłoczeniami. To bardzo mały błąd, ledwo go zauważyłam, i na pewno nie będzie przeszkadzać w czytaniu.
Jest i kot. Z małym fochem, ale pozuje. Tym razem sam nie przyszedł, położyłam go tu.
I jeszcze raz Anakin, tym razem z głupią miną. Ale za to ładnie widać jego zimową grzywę. Jak widać daleko nie uciekł.
I na koniec bonusowy Anakin z jeszcze głupszą miną :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz