Lubię stare "Top Gear", a James May jest moim ulubionym prezenterem. Lubię też książki popularnonaukowe - bo zawsze warto dowiedzieć się czegoś o świecie. Pobieżnie przejrzałam już tę pozycję i zanosi się na fajną opowieść o nauce i wynalazkach z dużą dozą brytyjskiego humoru. Jak dla mnie to same plusy.
Udało mi się kupić książkę Maya za jedyne 9,99. To atrakcyjna cena za dość grubą książkę z kolorowymi ilustracjami. Nie jest ona w stanie idealnym, nawet na powyższym zdjęciu widać nieco pozaginane rogi. Nic dziwnego, w końcu wygrzebałam ją z wielkiego kosza z przecenionymi książkami. Nie przeszkadza mi to, nie mam jakiejś schizy na punkcie idealnego wyglądu książek. Jeśli ma wszystkie strony reszta nie jest już tak istotna.
Myślę, że czeka mnie dobra lektura, chociaż nie wiem jeszcze kiedy się za nią zabiorę, Na pewno jednak po przeczytaniu pojawi się tutaj jej recenzja.
Mój egzemplarz kupiłem w takich samych okolicznościach. Miłej lektury, bo mi się podobało :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) I miłej lektury tego, co aktualnie czytasz lub dopiero zaczniesz.
Usuń